2018-12-31
W pierwszy dzień nowego roku życzę wam Drodzy Parafianie oraz przybyli Goście, waszym rodzinom oraz bliskim, aby Jezus Chrystus, który nadaje sens i właściwy cel naszemu życiu i codziennej aktywności, w nowym 2019 roku błogosławił Waszym dniom. Życzę, by ten nowy rok był czasem opromienionym Bożymi łaskami, czasem przemożnej opieki Bogurodzicy i świętych Patronów. Niech panuje w nim miłość wzajemna, pokój i zgoda.
Szczęśliwego i błogosławionego Nowego 2019 Roku! Szczęść Wam Boże!
2018-12-28
28 grudnia 2018 roku w naszej świątyni sprawowana była Msza św. w intencji śp. ks. Adama Burdy – pierwszego proboszcza, którego tego dnia przypadła 13 rocznica śmierci. Mszy św. przewodniczył J. E. Ks. Bp Edward Frankowski w koncelebrze z ks. Andrzejem Maczugą. „Nie chciał nic dla siebie, wygód, korzyści. Ale całym sobą chciał służyć” mówił w homilii Ksiądz Biskup o zmarłym kapłanie. Mówiąc dalej Biskup Edward stwierdził „Mamy wyjątkowe szczęście, że nasi kapłani są tak bardzo wierni posłannictwu Jezusa Chrystusa”. W dalszej części homilii nawiązując do Świętych Młodzianków – patronów dnia, Ksiądz Biskup mówił o obowiązku obrony życia nienarodzonych. We Mszy św. uczestniczyli parafianie a swoim śpiewem liturgię wzbogaciły dziewczynki ze scholi parafialnej.
Materialnym znakiem pamięci i wdzięczności za dar posługi pierwszego sobowskiego proboszcza jest pamiątkowa tablica umieszczona w świątyni. Życie kapłańskie ks. Adama zamknięte zostało w czterech słowach – wielki, pracowity, gorliwy i twórczy. Jak wspominają parafianie zmarły Proboszcz włożył ogromny wysiłek w tworzenie, budowanie świątyni i parafialnej wspólnoty. A jego wkład był ogromny, gdyż budował wszystko „od zera”. Nie było nic. Ciężko pracował każdego dnia, by zbudować świątynię.
Mówiąc o życiu duchowym ks. Burdy „Kochał Boga przez swoją prostotę życia. Kochał Boga poprzez ciężką i wytrwałą pracę. Kochał Boga długotrwałą i pogłębiającą chorobą. Kochał Boga gorliwą modlitwą i wychwalał Boga w przepięknych homiliach. Kochał Boga w codziennym sprawowaniu Eucharystii. Kochał Boga przez miłość do drugiego człowieka i przez troskę o jego zbawienie”.
Po zakończonej Mszy św. wierni obecni w świątyni trwali na modlitwie. Ks. Adam Barda zmarł piękną śmiercią – odszedł do domu Ojca przy ołtarzu Pańskim podczas sprawowania Mszy św., czyli w momencie, do jakiego został powołany, w momencie oddawania czci Bogu.
